Piszę
Comiesięcznie relacje z pisarskich postępów i rozważania nad klepaniem w klawisze, relacje z NaNoWriMo, opisy przydatnych narzędzi dla pisarzy.
Przerwa wakacyjna (Z notatek pisarzyny 08.2022)
Nie napisałam nawet słowa przez cały sierpień. Nie no, dobra, trochę dramatyzuję. Co prawda nie tknęłam żadnego z tekstów, które chciałam pisać, ale za to wybrałam sobie zupełnie nowy projekt. Na razie nie będę podawać żadnych szczegółów, wybaczcie. Przygotowałam do…
Pomidor (Z notatek pisarzyny 07.22)
Lipiec był dziwny. Jakoś przeleciał mi między palcami, od jednego rodzinnego weekendu do drugiego. Szczerze mówiąc, ledwo już ten miesiąc pamiętam. Solanum lunares Zrobiłam jednak to, co miałam zrobić. Skończyłam opowiadanie na nabór do antologii “Cały człowiek” od Grupy Wydawniczej…
Nie lubię pisać (z notatek pisarzyny 06.2022)
Prawda jest taka, że nie lubię pisać. Jest mi zawsze niewygodnie. Jak nie usiądę, to mi coś nie pasuje, krzesło nie takie, stół za wysoki, ale jak się walnę na kanapie albo łóżku zwinięta w precel to przecież to niezdrowe…
Pisarz na łonie natury (Z notatek pisarzyny 5.22)
Maj był dobrym miesiącem. Przede wszystkim – razem z przyjaciółkami wynajęłyśmy pokój w ośrodku na środku niczego (ale na tyle blisko sklepu i Maca, by się spokojnie móc nażreć ; ) ) i przez trzy dni intensywnie pisałyśmy. Ja w…
CampNaNoWriMo (Z notatek pisarzyny 04.22)
Ta edycja Campa poszła zupełnie nie po mojej myśli… Jeśli nie macie pojęcia, co to Camp, to jest to taka mini-wersja NaNoWriMo, w trakcie której można sobie ustawić dowolny pisarski cel – nie musi być słynne 50 tysięcy słów. Ja…
Wymęczone zwycięstwo i te przeklęte tytuły (Z notatek pisarzyny 03.22)
Opowiadanie bez tytułu zostało ukończone, posłane na nabór i oczekuje teraz na decyzję. Choć powiedzieć, że skończyłam je pisać brzmi trochę jak nadużycie – ja je po prostu w którymś momencie przestałam pisać. Na tym końcowym etapie im bardziej je…
Nie rozumiem, czym był ten luty (Z notatek pisarzyny 2.22)
Trochę nie wiem, co wam powiedzieć. Wymyśliłam sobie, że w tym roku zacznę jakoś sensowniej “pisać o pisaniu”, próbować trochę przedstawić mój proces czy inspiracje, wrzucać cytaty. Odpuścić sobie pisanie o przeczytanych książkach, bo zaczęło mnie to męczyć. Skupić się…
Fikcja, nie wyznanie (Z notatek pisarzyny 1.22)
Pisałam cały styczeń! No dobrze, to kłamstwo, było to 21 z 31 dni. Tak, liczyłam. Celowałam w pisanie codziennie, ale rozumiecie, bywałam zmęczona, miałam więcej pracy albo coś innego… nie będę jednak narzekać. W końcu nie mam na głowie żadnych…