Piszę,  Wydarzenia

Powieść i Kapitularz (Z notatek pisarzyny : sierpień ’23)

W sierpniu intensywnie toczyła mi się praca zawodowa, ale nie wpłynęło to aż tak mocno jak się to zdarzało w przeszłości na „pracę po pracy” – czyli nad powieścią. To był dobry miesiąc, kiedy dużo się ekscytowałam i cieszyłam, a pisanie sprawiało mi wielką przyjemność.

Planowanie powieści

Mój plan jest taki, by do 1 listopada mieć przygotowany szczegółowy plan powieści. Skąd taki termin? Ponieważ 1 listopada rusza NaNoWriMo. To pisarskie wyzwanie, polegające na napisaniu 50 tysięcy słów w jeden miesiąc, przez lata się zmieniało. Moim zdaniem raczej na niekorzyść – inby choćby wokół polskich ML-i mnie stresują… ale ostatecznie NaNoWriMo pisze się wyłącznie dla siebie. A ja dodatkowo mam absolutnie wspaniałą grupę pisarskiego wsparcia, z którą będę spędzać nadchodzący listopad. Dlatego po paru latach przerwy, gdzie celowałam raczej w 10 tysięcy, chcę znowu podejść do wyzwania ambitnie.

Moja powieść podzielona jest na trzy części (jednak nie mówmy, że odpowiadają one wyraźnie trzem aktom, ta klasyczna struktura to dla mnie tortura ; ) ale staram się). W sierpniu udało mi się rozplanować część. Długo przestawiałam sceny, szukając dla nich najlepszego miejsca. Zmieniałam też wątki i dorabiałam nowe historie. Wymyślałam jakieś interesujące pomysły, które jednak generowały mi dziury fabularne, musiałam je więc następnie zaklejać. Napisałam też bardzo duży kawałek ważnej retrospekcji i jestem z niego wstępnie zadowolona. I co prawda finalna duża rozpiska nie jest jeszcze skończona, ale mam wrażenie, że się udało i część pierwsza jest rozplanowana – pozostaje usiąść i według tego planu pisać. (Choć pewnie jak po tygodniu przerwy znowu otworzę plik to się okaże, że różne szczegóły dalej mi umykają… ale w tym momencie mam poczucie jakiegoś postępu.)

Natomiast teraz moje myśli gromadzą się głównie wokół rzeczy, których mi brakuje. Niedomkniętych wątków, brakujących dialogów, niejasnych motywacji, dziur w przeszłości bohaterów. Najbardziej chyba przeraża mnie risercz, jaki muszę wykonać… coraz wyraźniej uświadamiam sobie, jak wiele jeszcze przede mną do przygotowania. Mam na to wszystko dwa miesiące – trzymajcie kciuki! Zwłaszcza że na Kapitularzu namawiano mnie do pisania opowiadań i nie powiem, jest to wizja okropnie kusząca! Bo do jednego z tych opowiadań mogłabym wepchnąć łowcę Zbyszka, który jest też głównym bohaterem powieści, więc wiecie… to prawie tak, jakbym pisała powieść, prawda?

Kapitularz 2023

Co prawda Kapitularz miał miejsce w dniach 1-3 września, ale myślę, że rzutem na taśmę można go jeszcze wciągnąć w ten ostatni tydzień sierpnia. ; ) Zwłaszcza że pogoda była właśnie taka idealnie końcowo-letnia.

W pierwszej kolejności chciałabym pochwalić organizację konwentu. Osobiście nie natknęłam się na żadne przykre niespodzianki. Bardzo ucieszyła mnie duża dostępność jedzenia na miejscu, bo były i foodtracki (choć czas oczekiwania zabijał), i uczelniana stołówka, i nawet darmowe gorące kubki od Oyakaty. Siedzący na stoiskach dostawali za darmo też wodę! Liczba prelekcji była ogromna i wiele rzeczy, które mnie potencjalnie interesowało, odbywało się w tym samym czasie. W planie znalazło się jednak coś zarówno dla fanów literatury, jak i mangi, horrorów, filmów klasy B, planszówek czy zagadnień bardziej naukowych. Największym problemem była kolejka do akredytacji/biletów – stałam w niej półtorej godziny i przegapiłam wystąpienie, na którym mi zależało.

Ponieważ dużo czasu spędziłam na stoisku Sekcji Literackiej „Logrus” ŚKF przegapiłam wiele atrakcji, jak śniadania, kocyki i pokazy ptaków drapieżnych. Dotarłam tylko na nieliczne prelekcje, ale i tak jestem z nich bardzo zadowolona. Byłam na dyskusji o wydawnictwach fanowskich (które też w skromnym zakresie współtworzę!) i terraformacji Marsa. Wysłuchałam dyskusji o literaturze gatunkowej i jej miejscu w systemie edukacji. Trafiłam też na dwie świetne prelekcje Bogusi Szewczyk i Marty Płazy o kinie eksploatacji! I tylko wystąpienia „Fantastyczni detektywi w akcji” mi trochę szkoda… i wielu innych prelekcji, zapowiadały się naprawdę ciekawie!

Premiera antologii „Sprzedawcy marzeń”

O godzinie 14:00 w sobotę 2 września miała miejsce premiera najnowszej antologii Sekcji Literackiej „Logrus” ŚKF – „Sprzedawcy marzeń” to zbiór inspirowany obrazami śląskiego malarza akwarelisty Grzegorza Chudego. Książkę można też było kupić na miejscu i cieszyła się znacznym powodzeniem! Nic dziwnego, bo wydanie jest przepiękne. O książce będę jeszcze pisać oddzielnie, tutaj chciałam tylko powiedzieć, że bardzo się cieszę z udziału w premierze i jestem naprawdę dumna z uczestnictwa w tym projekcie. Informację, jak zamówić książkę, znajdziecie tutaj.

Piękna łódź

Po raz pierwszy miałam też okazję pozwiedzać naprawdę Łódź i przyznam, że bardzo mi to miasto przypadło do gustu. Oczywiście wiele nie zdążyłam zobaczyć, bo do dyspozycji miałam tylko czwartkowy wieczór i piątkowy poranek, ale dalej zaliczyłam Księży Młyn (palmiarnia była niestety zamknięta 🙁 ), Muzeum Kinematografii, Stajnię Jednorożców i Piotrkowską. Wiem, że w moim przypadku to średnio wykonalne, ale gdybym mogła, to pojechałabym chętnie do Łodzi jeszcze raz, już na spokojnie, trochę więcej zobaczyć.

Nagroda im. Janusza A. Zajdla

W tym roku Nagrodę Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla w kategorii opowiadanie wygrał mój sekcyjny kolega Michał Cholewa za tekst „Na granicy”. W kategorii powieść zwyciężył zaś Radek Rak z utworem „Agla. Alef”. Obu serdecznie gratuluję! I trochę żałuję, że odpuściłam w tym roku Zew Zajdla… ale może potrzebowałam przerwy, by na nowo zapałać entuzjazmem do tej inicjatywy. W przyszłym roku znów postaram się przeczytać wszystkie nominowane tytuły!

I na koniec chciałam jeszcze raz podziękować wszystkim, z którymi mogłam dłużej lub krócej porozmawiać, albo chociaż się zobaczyć. Te spotkania na żywo, choć bardzo rzadkie, są dla mnie bardzo ważne! Do zobaczenia na Polconie w Toruniu… a przy odrobinie szczęścia może nawet wcześniej.

Moje pisanie w tym roku:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d bloggers like this: