
Przerwa wakacyjna (Z notatek pisarzyny 08.2022)
Nie napisałam nawet słowa przez cały sierpień.
Nie no, dobra, trochę dramatyzuję. Co prawda nie tknęłam żadnego z tekstów, które chciałam pisać, ale za to wybrałam sobie zupełnie nowy projekt. Na razie nie będę podawać żadnych szczegółów, wybaczcie. Przygotowałam do niego krótkie streszczenie – im bliżej zakończenia, tym oczywiście bardziej się rozmywa plus chyba już zdążyłam go przekombinować, ale jakaś ogólna idea jest. Bardzo pomogła mi tu moja warszawska grupa pisarska, bez której pewnie dalej nie mogłabym się na nic zdecydować. A tak to przegadałam pomysły z ludźmi, dostałam rady i jakiś tekst na pewno z tego powstanie.
Kolejnym krokiem jest risercz. W sumie to lubię wielogodzinne grzebanie w różnych dziwnych rzeczach (z których potem w tekście wykorzystam góra 1/3…), w końcu jest to dużo łatwiejsze od samego pisania, a po drodze można dostać nagłego przypływu natchnienia. Jednak nawet za to nie udało mi się zabrać. Hej, w końcu było strasznie gorąco, nie możecie mieć do mnie pretensji. Plus byłam bardzo zajęta binge watchingiem “Person of Interest”, trzeba mieć w końcu jakieś priorytety…
Pozostaje mieć nadzieję, że we wrześniu będzie mi się bardziej chciało pisać, choć chwilowo dłubię trochę rzeczy, że tak je nazwę, niefabularnych, głównie na własne potrzeby.
Zobacz również

NaNoWriMo 2017 – tydzień 2, w którym dobiłam do 25 tysięcy słów
15 listopada 2017
NaNoWriMo 2021 – tydzień 1. W poszukiwaniu zaginionego
8 listopada 2021