Czytam

Parę słów o opowiadaniach nominowanych do Nagrody im. Janusza A. Zajdla

W czwartek wyruszam na Polcon. Mój pierwszy Polcon i pierwszy konwent w ogóle, możecie więc sobie wyobrazić moje podekscytowanie. Wszystkie książki nominowane do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla przeczytałam, swojego faworyta, choć wciąż z niepewnością, wybrałam. Do kompletu wypadałoby też przeczytać nominowane opowiadania, tak więc uczyniłam.

Jeśli sami jeszcze się nimi nie zainteresowaliście, to można je pobrać za darmo w formacie ePub, Mobi lub PDF z oficjalnej strony Nagrody, ładnie zebrane w antologię. Dlatego też nie będę mocno wchodzić w szczegóły. Oto garść luźnych uwag.

Na początek z pewnym zdziwieniem zauważyłam, że w aż trzech z pięciu opowiadań pojawia się motyw szatański (a w czwartym pojawia się słowo „diabeł” 😉 ). Ciekawe, czy to efekt nadprodukcji tekstów z piekielnymi wątkami w zeszłym roku, czy też gustów czytelników, którzy te akurat dzieła wybrali? Zupełnie niespodziewanie nadaje to antologii pewnej spójności.

Opowiadania

Diabolus ex Machina Dawid Cieśla – podoba mi się świat przedstawiony w tym opowiadaniu, mam jednak wrażenie, że zabrakło miejsca, by go dokładniej przedstawić. Chętnie poczytałabym więcej o umowach zawieranych z diabłem, a także idei „wyćmienia”, bo w tej wersji wydaje mi się nie do końca wyjaśnione, ledwo pokazane. Tekst jest też świetnie, klimatycznie napisany, a to dodatkowo sprawia, że chciałabym w świecie przedstawionym spędzić więcej czasu.

Ecce Homo Leszek Bigos – co by było, gdyby Jezus jednak nie umarł na krzyżu? Z taką ideą bawi się to opowiadanie, aczkolwiek mam wrażenie, że jest mimo wszystko mocno zachowawcze i konserwatywne. Można by pójść troszeczkę dalej, więcej pokombinować, przynajmniej ja bym była takiej wersji historii ciekawa.

Szaławiła Marta Kisiel – to najdłuższe z opowiadań i jednocześnie najmniej fantastyczne. Wątki nadprzyrodzone są raczej tylko tłem do opowiedzenia historii o skomplikowanych relacjach między dziećmi a rodzicami, oczekiwaniach, buncie, wzajemnym rozczarowaniu. Autorka wspaniale sobie poradziła z oddaniem emocji głównej bohaterki, sporo jest też dobrze wkomponowanych, a uroczych, drobiazgów (jak choćby nieszczęsny wąsik).

#Eudajmonia Magdalena Kucenty – normalnie takie opowiadania lubię najbardziej, pokazujące pokręcone wizje przyszłości, w której miesza się rzeczywistość i świat wirtualny. Aczkolwiek akurat nie to tym razem przykuło moją uwagę, a przejmująca historia powstania zarządzającego miastem AI i traumy, przez jakie przeszła główna bohaterka.

Chwała Przemysław Zańko – militarystyczna wersja greckich mitów, w której wieszczki to zdolne wynalazczynie, a cyklopy czy minotaury to bojowe maszyny. Ponownie świat przedstawiony, tym razem łączący starożytne walki z zaawansowaną technologią, jest na tyle ciekawy, że chciałoby się czytać więcej. A rozgrywa się w nim stara jak świat fabuła o okrucieństwach i niesprawiedliwościach wojny.

Podsumowanie

Przede wszystkim cieszę się, że w końcu zajdlowską antologię przeczytałam, a nie tylko ściągnęłam. Bo już od kilku lat pobieram kolejne zbiory nominowanych opowiadań, by zapoznać się z choć paroma ciekawymi tekstami opublikowanymi przez polskich autorów. Tylko zawsze jakoś tak kończyło się na samych chęciach… Mam nadzieję, że w przyszłym roku – nawet jeśli nie będę się wybierać na Polcon czy głosować – znów sięgnę po nominowane powieści i opowiadania.

Co do głosowania, to mam ciężki orzech do zgryzienia. Żadne z opowiadań nie wybiło się wyraźnie przed szereg w moich oczach, łatwiej byłoby mi wskazać pojedyncze elementy czy wątki z różnych tekstów, które zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie. Muszę więc zdecydować, czy bardziej docenić świat przedstawiony, klimat, oddane emocje czy jeszcze coś innego.

A teraz lecę szykować fryzurę i się pakować – ze względu na przewidywaną intensywność konwentowych doznań i fakt, iż nie zabieram ze sobą komputera, relacja pojawi się dopiero w przyszłym tygodniu. Nie będzie też miała szczegółowości relacji z WTK, bo na zbyt wiele prelekcji chcę pójść i spisywałabym to miesiącami. Do zobaczenia i przeczytania!

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *