Czytam

Rekordowa sprzedaż e-booków – raport Virtualo

Według ekspertów Virtualo, jednego z największych dystrybutorów książek elektronicznych w Polsce, 2015 rok będzie rekordowy pod względem sprzedaży e-booków – sprzedaż ma wynieść 60 mln zł netto.

60 mln robi wrażenie, zwłaszcza w porównaniu z 2 mln złotych netto z roku 2010. Robert Rybski, prezes Virtualo, dostrzega olbrzymi potencjał tego rynku:

Analizując nasze wyniki sprzedażowe z pierwszych trzech kwartałów br. i porównując sprzedaż ebooków sprzed 5 lat, kiedy wyniosła 2 mln złotych netto, z prognozą na 2015 rok ze sprzedażą na poziomie 60 mln złotych – widać, że polski rynek e-książki ma nadal bardzo duży potencjał.Duży wpływ na rozwój rynku ma rosnąca popularność nowoczesnej, mobilnej formy czytania, ale również z roku na rok coraz większa i bardziej atrakcyjna oferta dla eczytelników.

Rynek e-booków według Virtualo

rynek_e_bookow_infografika2_2015_2_

Rosnąca dostępność tytułów w wersji cyfrowej, przede wszystkim w segmencie ebooków, ale również audiobooków i w segmencie eprasy powoduje, że Polacy coraz chętniej eczytają. Dla przykładu, aktualnie w ofercie największego dystrybutora znajduje się ponad 43 tys. tytułów w wersji elektronicznej w porównaniu do 37 tys. z końca ubiegłego roku. Co ciekawe, mimo że szacuje się, iż rynek książki elektronicznej stanowi około 2% całego rynku książki w Polsce, to osoby czytające w formie elektronicznej – czytają zdecydowanie więcej, około 30 ebooków rocznie, czyli prawie 3 razy więcej niż tradycyjni czytelnicy. Nowoczesna forma czytania, biorąc pod uwagę ceny książek papierowych, wydaje się też zdecydowanie tańsza. Średnia cena pojedynczego ebooka w najpopularniejszych kategoriach wynosi 19,80 zł, więc jest o 20-30% niższa od książki drukowanej.

Rynek ebooków obejmuje również podręczniki i lektury szkolne. Duże znaczenie dla rozwoju epodręczników, jako ważnego segmentu rynku książek elektronicznych, ma również program typu „Cyfrowa szkoła”, który popularyzuje wykorzystywanie nowych technologii w edukacji. Z powodzeniem jest on już rozwijany na przykład we Francji, gdzie od kilku lat testuje się wprowadzanie epodręczników. Mimo że polski rynek epodręczników jest jeszcze słabo rozwinięty, to wrzesień jest dobrym miesiącem dla dystrybutorów i wydawców ebooków.

Najpopularniejsze e-książki

Do tej pory w 2015 roku najchętniej sięgaliśmy po ebooki z kategorii kryminał i sensacja (19,5% całościowej sprzedaży), literatura piękna (17 %), fantastyka (9,8%), literatura faktu (5,8%) oraz romans i erotyki (5,5%).

Największymi elektronicznymi bestsellerami okazały się Blackout Marca Elsberga, Gniew Zygmunta Miłoszewskiego, Marsjanin Andy’ego Weira, Co nas nie zabije Davida Lagercrantza oraz Okularnik Katarzyny Bondy.

Kto sięga po e-booki?

Typowy zwolennik e-czytania to najczęściej osoba w wieku 25-34 lub 35-44 lat, po studiach, aktywna zawodowo, mieszkająca w dużym mieście. Żyje w województwie mazowieckim, małopolskim, śląskim, wielkopolskim lub dolnośląskim. Czyta też znacznie więcej niż osoby sięgające tylko po papier, bo aż 30 tytułów rocznie. 60% klientów Virtualo to mężczyźni – może to wynikać z tego, że panowie częściej interesują się nowymi technologiami, aczkolwiek pod tym względem różnica zaczyna stopniowo się zaciera.

Zdaniem Martyny Bednarczyk z Virtualo, czytelnik e-booków to też bardzo wymagający klient, ceniący sobie wygodę i szybkość zakupów:

Nabywcy ebooków, to wymagająca grupa Klientów, dlatego przy planowaniu nowej księgarni braliśmy pod uwagę liczne opinie eczytelników. Wprowadziliśmy sporo zmian, w tym nowe funkcje m.in. wysyłkę plików na czytniki PocketBook i Dropboxa oraz udostępniliśmy również stronę w wersji responsywnej, aby zgodnie z oczekiwaniami Klientów można było dokonywać wygodnych zakupów za pośrednictwem smartfonów czy tabletów.

Wyjątkowy rynek

Prognozy Virtualo oczywiście napawają radością, bo im więcej wydawcy na e-bookach zarabiają, tym chętniej publikują w formie elektronicznej nowe tytuły, zrównują datę ich premiery z papierem, promują e-czytanie. Warto pamiętać, że polski rynek e-booków jest dosyć wyjątkowy – nie mamy jednej, dominującej księgarni, lecz kilka dużych podmiotów konkurujących ze sobą; liczne promocje gwarantują niskie ceny; nie mamy DRM-u. Rynek książek elektronicznych jest też cały czas dosyć mały i młody (ledwie 2% ogólnej sprzedaży książek), zdecydowanie jednak minęły już czasy niemowlęctwa. Pozostaje liczyć na dalsze wzrosty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *