Czytam

Ankieta Merlina: 31% czytelników sięga po e-booki

W badaniu Merlina 3% ankietowanych przyznało, że czyta tylko e-booki, a 28% – że e-booki oraz książki papierowe.

Merlin przeprowadził wśród ankietę nt. czytania „Pokaż jak czytasz”. Jak się okazuje, wśród klientów tego sklepu znajdziemy całkiem sporo fanów e-booków – bo aż 31% (3% ogółu wybiera tylko e-booki, a 28% – także książki papierowe). 68% czytelników sięga tylko po książkę drukowaną. Jednocześnie 95% uważa, że książka papierowa nigdy nie wyjdzie z użycia.

Ciekawym zjawiskiem jest to, że pomimo tak dynamicznej cyfryzacji i rosnącego zaangażowania konsumentów w wirtualne media oraz nośniki treści, po tradycyjną książkę wciąż sięga wiele osób – deklaruje to aż 68% użytkowników Merlin.pl. 28% osób wskazuje, że czyta zarówno wydania drukowane, jak i elektroniczne. Wydaje się więc, że możemy być spokojni o przyszłość tradycyjnej książki. Należy jednak pamiętać, że ogólny stan czytelnictwa w Polsce nadal jest na niskim poziomie. Z danych Biblioteki Narodowej wynika, że w ubiegłym roku aż 19 milionów Polaków nie przeczytało ani jednej książki. Konieczne są zatem dalsze działania propagujące czytelnictwo” – komentuje Marta Jac, kierownik działu Książki w Merlin.pl.

Gdzie kupujemy książki?

Jak łatwo zgadnąć, zdecydowana większość ankietowanych Merlina książki kupuje w księgarniach internetowych (83%). Na drugim miejscu znalazły się księgarnie tradycyjne (44%). Z antykwariatów korzysta 22% respondentów, a z supermarketów 20%. Często też pożyczamy/dostajemy lektury od rodziny i znajomych.

ksiegarnie

Jak i gdzie czytamy?

55% ankietowanych sięga po książkę codziennie, a 38% – kilka razy w tygodniu. Częściej czytają kobiety oraz osoby z wykształceniem wyższym, co potwierdzają też inne badania, ale chyba po raz pierwszy natykam się na informację, by częściej czytały osoby w związkach oraz posiadające dzieci niż samotne.

Najczęściej czytamy wieczorem we własnym łóżku, w czasie wolnym (po pracy, w weekendy) oraz w komunikacji miejskiej. Co ciekawe, ostatnie miejsce zajęła biblioteka – najwyraźniej wolimy tylko wypożyczać, nie czytać na miejscu – oraz urlop.

Jak szukamy książek?

Ciekawie prezentuje się wykres dotyczący tego, jak znajdujemy interesujące nas pozycje – głosy na różne opcje rozłożyły się w miarę równomiernie, z niewielką przewagą samodzielnych poszukiwań w Internecie. Poza tym sprawdzamy, co chwilowo jest na szczycie list bestsellerów (kobiety robią to częściej niż mężczyźni), czytamy/oglądamy recenzje w TV, radiu, czasopismach (tu przodują osoby z wyższym wykształceniem), słuchamy też porad rodziny i znajomych.

rekomendacje

Dlaczego nie czytamy?

Padło też pytanie o to, czemu tak wielu Polaków nie czyta. Zdaniem ankietowanych winni są przede wszystkim TV i Internet jako łatwiejsze i mniej angażujące. Problemem jest też wychowanie – jako dzieci nie jesteśmy zachęcani do czytania. Nie pomaga też szkoła (35%). Ankietowani zauważyli też, że niektórzy ludzie zwyczajnie nie mają potrzeby sięgania po książkę (47%) lub czytać po prostu nie lubią. W drogę wchodzą też inne pasje (35%) i brak czasu (31%).

zachecanie

Jakie gatunki czytamy?

Merlin zapytał też o ulubione gatunki literackie – największą popularnością cieszą się kryminały, literatura piękna, literatura polska i obca oraz fantastyka i literatura faktu, przy czym panie częściej sięgają po romanse, kulinaria, literaturę młodzieżową i piękną, a panowanie – po fantastykę, książki historyczne, komiksy i literaturę faktu.

gatunki

Ankietowani mieli też wymienić znanych sobie pisarzy z poszczególnych gatunków. W kryminale najpopularniejsza okazała się Agatha Christie, w fantastyce – Andrzej Sapkowski, w horrorze – zdecydowanie Stephen King, a w podróżach – Wojciech Cejrowski. Z literatury faktu najlepiej kojarzymy Ryszarda Kapuścińskiego, a w kulinariach – Jamiego Oliviera. Z lektur dla dzieci najczęściej wymieniano Jana Brzechwę, a w romansie – Danielle Steel.

Pełne wyniki ankiety w bardzo ładnej oprawie granicznej znajdziecie tutaj.

Więcej w artykule „Merlin.pl: po książkę tradycyjną sięga 68% czytelników” w serwisie Inwestycje.pl.

3 komentarze

  • Marcin

    Niby z jednej strony tak duża popularność e-booków cieszy – bo 31% to chyba mimo wszystko sporo – ale z drugiej przykre, że jako czytelnicy mamy tak bardzo konwencjonalny gust i lecimy po najbardziej znanych i medialnie rozpoznawalnych nazwiskach. Od czasów Kapuścińskiego powstało kilka niezłych reportaży, a King już dawno nie siedzi w horrorze sensu stricto. Ciekawe, kiedy ten piedestał zacznie się kruszyć.

    • Ag

      Podejrzewam, że ludzie jednak nie podawali koniecznie tych autorów, których czytają, tylko pierwszych, jacy przyszli im na myśl – i tak jestem zaskoczona, że w kryminale wygrała Christie, a nie któryś ze Skandynawów lub Amerykanów, taka moda w sumie… poza tym nie wiadomo, ile głosów dostali inni autorzy – może rozrzut był właśnie duży, to logiczne, że najczęściej powtarzały się najgłośniejsze nazwiska, a reszta nie załapała się na wykres 🙂

      Poza tym, przykładowo, ja horrorów nie czytam, więc gdyby mnie zapytano o jakiegoś autora, to pewnie też podałabym Kinga i Mastertona, bo zwyczajnie się nie znam.

  • Marša

    Najbardziej zaciekawiły mnie odpowiedzi na pytanie czemu nie czytamy, bo dużo się mówi o tym, że tego nie robimy, o tym by to popularyzować, a w sumie dlaczego jest jak jest, to rzadziej wypływa.
    Jakbym sama miała odpowiadać na zadane pytanie, to w pierwszym odruchu też bym chyba wskazała szkołę (tak jako osoba, która cirka do czternastego roku życia czytała tylko lektury i generalnie od książek stroniła i to nie dajmy na to przez internet, bo nie miałam wtedy łącza :P)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *