Rynek książki

Rozpisani.pl – usługi dla self-publisherów od Grupy PWN

rozpisani_logoSelf-publishing w Polsce nieźle się ostatnio rozruszał. W tym roku swoje usługi zaczął oferować Sumptibus, mamy też Wydać Książkę, a dziś po miesiącu oczekiwania wystartowała strona Rozpisani.pl, należąca do Grupy PWN.

Pierwsze informacje o nowym portalu dla autorów niezależnych pojawiły się ponad miesiąc temu i z początku wzbudziły średni entuzjazm – strona jeszcze nie działała, a jej wygląd i hasło reklamowe odrzucały. Mi osobiście najbardziej nie spodobała się „maskotka” w postaci zmyślonego autora Jana Rozpisanego. Wolałabym, żeby w tak poważnej sprawie jak wydanie własnej książki kontaktował się ze mną prawdziwy człowiek, wszystko jedno czy pisarz czy PR-owiec z Facebooka, ale jednak przedstawiciel serwisu, nie narysowany byt wirtualny.

Na całe szczęście na nowej stronie Rozpisanych maskotki nie ma, są za to konkrety – plusik za reklamowanie książki „Emerytura nie jest Ci potrzebna” Jacka Borowiaka, a także pokazanie innych autorów. Dzięki temu widać, że w serwisie coś się dzieje, ktoś z niego korzysta i ma to jakiś sens. Moim zdaniem warto prezentować przykłady najpopularniejszych autorów i chwalić się, że to właśnie dzięki danemu serwisowi odnieśli sukces.

Ale przejdźmy do najważniejszego, czyli tego, co serwis oferuje. Rozpisani.pl przedstawiają się tak:

Zespół profesjonalistów wydawniczych, z wieloletnim doświadczeniem w publikowaniu, promowaniu i sprzedaży książek. Portal rozpisani.pl powstał z inicjatywy Grupy PWN i należy do spółki OSDW AZYMUT, jednego z największych dystrybutorów na rynku wydawniczo-księgarskim.

Autor może zamówić praktycznie każdą usługę – korektę, redakcję, projekt okładki, przygotowanie tekstu do druku. Wydrukować można nie tylko książkę, ale też różne materiały promocyjne, np. zakładki. Można albo wydrukować partię książki, odebrać ją i sprzedawać samemu, albo od razu przekazać serwisowi do dystrybucji. E-książka w formacie ePub i Mobi jest przygotowywana na platformie i-Format i „będzie miała system zabezpieczający nielegalne kopiowanie”. Nie do końca wiem, co to oznacza, ale dziś już się DRM-u nie stosuje, więc mam nadzieję, że chodzi o znak wodny. Można też zamówić marketing – reklamę w mediach społecznościowych, przygotowanie materiałów promocyjnych czy konsultacje marketingowe dla tych, którzy chcą zgłębić temat i dowiedzieć się, jak skutecznie samemu się reklamować.

Przy dystrybucji zatrzymajmy się na dłużej:

Platforma Rozpisani.pl, która jest częścią Grupy PWN i jednej z największych sieci dystrybucyjnych na rynku książki – OSDW Azymut, wprowadza swoje tytuły do ogólnopolskiej i międzynarodowej sieci sprzedaży. Twoja książka może pojawić się w ofercie takich księgarni, jak: Amazon, Merlin, Empik, Ravelo, Gandalf i wielu innych. Współpracujemy z blisko sześcioma tysiącami odbiorców instytucjonalnych (księgarnie stacjonarne, internetowe, biblioteki, sieci księgarskie, sieci handlowe). W samych księgarniach Grupy PWN i księgarniach hostingowych OSDW Azymut gwarantujemy dotarcie z informacją o Twojej publikacji do ponad dziesięciu milionów ludzi kochających książki.

Nie dziwi Empik, Merlin czy Gandalf, ale Rozpisani.pl oferują umieszczenie książki… w Amazonie! Nie wiem dokładnie, na jakiej dokładnie zasadzie to działa, ale prawdopodobnie Rozpisanych, jako dystrybutora/wydawcę, nie obowiązuje zasada nieprzyjmowania utworów w języku polskim. Jeśli Rozpisani.pl naprawdę oferują dystrybucję e-booka w Amazonie bez zbędnych ceregieli i problemów oraz bez lęku przed tym, że nasza książka w każdej chwili może zostać usunięta – to ja chętnie skorzystam!

Na stronie znajdziemy też porady pisarskie i marketingowe dla autorów, przygotowane przez Jana Rozpisanego <zgrzyta zębami>. O ile same porady są mocno ogólnikowe, o tyle przydać się może słowniczek terminów – autor zamawiający po raz pierwszy druk swojej książki może nie rozumieć różnych drukarskich terminów, które mogą się na jego drodze pojawić.

Przede wszystkim chciałabym podkreślić, jak bardzo cieszy mnie, że polscy autorzy mogą wybierać między coraz to nowszymi i ciekawszymi serwisami. Profesjonalizacja rynku jest potrzebna, gdyż self-publishing wciąż kojarzy się ze słabo napisanymi, byle jak przygotowanymi e-bookami. Dziś niechlujni „pisarze” nie mają już wymówki – usługi redaktorskie czy projekt okładki można zamówić bardzo łatwo, a kto się zżyma na wydawanie pieniędzy, niech pamięta, że najpierw trzeba troszeczkę zainwestować, by móc potem zarabiać. Dużo łatwiej dziś też wydrukować własną książkę, co zaciera kolejną granicę między autorem „prawdziwym” a tym niezależnym. Na razie największą przeszkodą do przeskoczenia dla self-publisherów jest dystrybucja, choć reklamowana przez Rozpisanych „Emerytura nie jest Ci potrzebna” jest dostępna w Empiku, co oznacza, że z odpowiednią pomocą i z tym można sobie poradzić.

A co do odpowiedniej pomocy – naprawdę nie widzę już żadnej różnicy między książką wydaną przez wydawnictwo a przez self-publishera. Jeśli obie przeszły redakcję, korektę, zostały profesjonalnie złożone i wydrukowane, obie mają porządne okładki i są do kupienia w dużej księgarni… Różnica jest chyba tylko taka, że po różnych wydawcach spodziewam się różnych rzeczy i książki wydane przez jednych biorę w ciemno, a od drugich – omijam szerokim łukiem.

Brak komentarzy

  • Wiechu

    Fajny artykuł, sam zastanawiam się wydaniem własnym nakładem, a to, że książka może być nawet w empiku bardzo przekonuje. Rozpisani.pl mają ciekawą ofertę, to że są pod PWN działa jedynie na plus.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *