
E-booki, których nie było #2
Zmylona opisem książki, kupiłam e-booka “Wody wielkie” Arne Dahla z wydawnictwa Czarna Owca. Myślałam, że jest to pierwsza część tworzonego przez tegoż autora cyklu. Co prawda pozostałe dwie książki podpisane były jako część 6 i 7, zmartwiłam się więc trochę, czemu Czarna Owca wypuszcza e-booki w tak nieprzemyślanej kolejności, ale stwierdziłam, że będę się tym martwić później. A konkretnie – jeśli okaże się, że książka mi się spodoba.
Zaczęłam czytać, a książka zaczęła mi się podobać. Zaczęło też narastać we mnie przeczucie, że to wcale nie jest pierwsza część cyklu, gdyż postaci zbyt często wspominały o wydarzeniach z przeszłości w sposób, który sugerował, że gdzieś kiedyś ta przeszłość została konkretnie opisana. Ruszyłam do Google i dowiedziałam się, że:
Części 1-4 cyklu o Drużynie A wydała Muza, natomiast części 5-7 wydała Czarna Owca. Przypadkowo zaczęłam lekturę od części piątej. I zastanawiam się, co teraz. Czy jak w przypadku “To nie jest kraj dla starych ludzi” przyjdzie mi czekać pięć lat, aż prawa Muzy przestaną obowiązywać i być może Czarna Owca je wykupi i być może przygotuje też e-booki?
Mogę jeszcze kupić papier. Ale nie wiem, gdzie będę go trzymać, patrząc na stan moich półek i myśląc o książkach, które mama kazała mi zabrać z rodzinnego domu, a których wciąż jeszcze nie przewiozłam.
Zobacz również

Czytania jeszcze nie zakazali – krótki rant o #antypiracimy
16 marca 2016
E-booki, których nie było #4
6 marca 2014