Ebooki, których nie było 1
Opinie

E-booki, których nie było #1

McCarthy_To nie jest kraj_mTo miał być marudny post, ale stała się pewna wspaniała rzecz.

Ostatnio znów pojawiła się promocja na e-booki amerykańskich pisarzy, w tym Cormaca McCarthy’ego. Ubóstwiam gościa, choć czytam go rzadko, bo do jego książek trzeba być w specyficznym nastroju. Zawsze przy okazji takich promocji rozglądam się za „To nie jest kraj dla starych ludzi”, bo przed laty widziałam film i szalenie mi się podobał. Z jakiegoś powodu nie kupiłam wydania Prószyńskiego z filmową okładką, ale to były inne czasy – początek 2008 r., pierwszy rok studiów, człowiek nie miał tyle kasy, żeby sobie każdą książkę kupować. No i ta filmowa okładka…

Lata mijały, nakład się skończył, dorobiłam się Kindle’a i to bardzo wiele zmieniło, ale „To nie jest kraj dla starych ludzi” nie doczekał się nigdy e-booka. A wszystkie inne tytuły – wydane przez Literackie, nie Prószyńskiego – mają swoje wersje elektroniczne. I miał to być post, w którym narzekałabym, że tyle się mówi pięknie, jak to e-książki zapewniają dostęp do dzieł literatury, które odeszłyby w zapomnienie, że nie trzeba się martwić o wyczerpany nakład, że wygodnie, z dostępem zawsze i wszędzie do wszystkiego. A takiego wała. Zresztą dalej uważam, że tego typu wypowiedzi to bardzo naiwne myślenie – ktoś gdzieś po drodze zapomniał o prawach autorskich.

Ale zamiast tego będzie radośnie – Wydawnictwo Literackie, które wydaje wszystkie książki McCarthy’ego w Polsce, wypuści i „To nie jest kraj dla starych ludzi”. Data wydania: styczeń 2014 – właśnie to znalazłam na ich stronie. Co prawda e-booka jeszcze nie ma, ale można pobrać  fragment w ePub i Mobi, więc i pełnoprawnej e-książki należy się spodziewać.

Doczekałam się. I okładka nie jest filmowa (jakby akurat w przypadku e-booka robiło to różnicę…)

Dla innych, którzy czekali: info na stronie wydawnictwa.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *