Co czwarty Warszawiak czyta e-książki?
Virtualo opublikowało dosyć zaskakujące wyniki ulicznej sondy – spośród 504 przepytanych Warszawiaków aż 20% przyznało, że czyta zarówno książki papierowe, jak i elektroniczne. Kolejne 3% stwierdziło, że czyta tylko e-książki. W sumie prawie co czwarty przepytany czyta e-booki! W życiu nie spodziewałabym się takiego wyniku.
Oczywiście pod uwagę należy wziąć niereprezentatywność tego wyniku – Warszawiacy przepytywani byli na ulicy czy w komunikacji miejskiej i łatwo domyślić się, że w ankiecie chętniej brali udział ci, którzy rzeczywiście książki czytają. Nijak też grupa ankietowanych ma się do struktury ludności stolicy. Badań dotyczących e-książek jest jednak tak mało, że i tym warto się przyjrzeć.
Na pytanie, czy w trakcie ostatnich trzech miesięcy ankietowany przeczytał książkę w jakiejkolwiek formie twierdząco odpowiedziało aż 87% badanych. I tak 64% przebadanych osób czyta książki papierowe, 20% – i papierowe, i elektroniczne, a 3% – tylko elektroniczne. Kolejne 10% nie czyta książek w ogóle, a 3% zadeklarowało lekturę sporadyczną. 51% czytelników e-booków to kobiety – także z badań Biblioteki Narodowej dotyczących czytania w ogóle wynika, że kobiety czytają minimalnie częściej niż mężczyźni.

Po e-książkę najczęściej sięgają studenci (36%), specjaliści niższego i średniego szczebla z branż takich jak marketing, finanse, służba zdrowia, nieruchomości (21%) oraz uczniowie (powyżej 15. roku życia) – 19%.

W sumie 56% osób, które zadeklarowały, że czytają e-booki, ma 15-24 lata. Kolejne 23% to osoby w wieku 25-34 lata. Następny przedział, czyli osoby w wieku 35-44 lat to 12% czytających e-książki. Czytelnicy w wieku 45-54 i powyżej 55 stanowią odpowiednio zaledwie 5% i 4% wszystkich przepytanych czytelników e-książek.
Ciekawe są dane dotyczące używanych przez ankietowanych urządzeń do czytania e-książek. Spośród 100 osób posiadających takie urządzenia 48% posiada czytnik e-booków – a wśród nich 60% to różne Kindle. Na drugim miejscu są laptopy i komputery stacjonarne – korzysta z nich 43%. Na tabletach czyta 30%, a na telefonach komórkowych – 24%. Popularne jest korzystanie z chmury, czyli wygodnego czytania na dwóch lub więcej urządzeniach – najpopularniejsza kombinacja to czytanie na czytniku i tablecie, czytniku i smartphonie oraz na komputerze i tablecie.

Jeszcze ciekawiej robi się przy pytaniu o to, skąd e-czytelnicy biorą lektury. Aż 43% respondentów przyznało, że pobiera je z serwisów chomikopodobnych. Osobiście myślałam, że procent ten będzie niższy. Są to przede wszystkim osoby młode, chodzi więc zapewne – moim zdaniem – o kwestie finansowe i przyzwyczajenie do korzystania z tego typu serwisów oraz tego, że kulturę ma się za darmo. Virtualo wyraziło z kolei w podsumowaniu obawę, że te osoby w dorosłym życiu dalej będą korzystać z takich serwisów zamiast z ksiągarń. A z księgarń korzysta 28% przepytanych czytelników e-książek. Kolejne 17% pożycza lub dostaje e-booki od rodziny i znajomych, a 10% pobiera tylko tytuły udostępniane za darmo, głównie klasykę.

Virtualo sprawdziło też, po co czytelnicy książek tak papierowych jak i elektronicznych najczęściej sięgają – najwięcej wskazań, bo 21%, otrzymała fantastyka. 19% przebadanych wybiera kryminały, a literaturę faktu – 16%. Również 16% sięga po literaturę piękną, a 12% wskazało powieści, książki psychologiczne, ezoteryka, kulturoznawstwo, etnografia. 8% wskazało na książki związane z edukacją. Czytelnicy książek papierowych i elektronicznych wybierali kategorie książek w podobny sposób.
Vitrualo przytacza też kilka najczęściej powtarzanych tytułów czytanych książek: trylogia Greya, „Bezcenny”, „Gra o tron”, „Wielki Gatsby” oraz „Steve Jobs”. Często pajawiały się również „Metro 2033”, „Wiedźmin” oraz „Władca pierścieni”, „Kod Leonarda da Vinci” i najnowsze kryminały.

Ankietowanych pytano też, jak widzą przyszłość książki – 52% uznało, że przyszłość należy do książki elektronicznej, a większość ludzi będzie posiadać czytnik. Kolejne 31% uważa, że książka papierowa w przyszłości wciąż będzie bardziej popularna od e-booka. 8% stwierdziło, że ludzie przestaną czytać w ogóle, aczkolwiek dwukrotnie częściej taką odpowiedź podawali ci, którzy już teraz nie czytają. Kolejne 7% uważa, że przyszłość mają zarówno e-booki, jak i książki papierowe.

Jak podsumowuje Virtualo:
Z analizy danych zebranych przez firmę Virtualo wynika, że typowy e-czytelnik dużego miasta to: młoda kobieta wwieku 15–25 lat, studentka, która najchętniej czyta fantastykę i kryminały. Do czytania używa głównie czytnika, często na przemian z tabletem. Zwykle czyta w zaciszu domowym, a w czasie podróży komunikacją miejską zwykle towarzyszy jej czytnik Kindle. E-czytelniczka korzysta głównie z nielegalnych źródeł pozyskiwania treści, chociaż czasami również je kupuje. Wierzy, że przyszłość książki należy do wygodnych czytników i e-booków.
Pełny raport z ankiety znaleźć można tutaj – po pobrania jest podsumowanie oraz poszczególne wykresy.
Drugi numer "Świtu ebooków"
Może Ci się spodobać

Darmowe audiobooki na WolneLektury.pl
24 czerwca 2016
Kod do darmowych ebooków Czytaj PL 2018
14 listopada 2018
0 komentarzy
Piotr - z bloga tabletoid.pl
Wszystkie podane informacje wyglądają bardzo przyzwoicie, i są całkiem realne, chociaż … Tak jak autorka wspomniała – badanie nie jest w pełni reprezentatywne. Bowiem często pyta się o takie rzeczy ludzi młodych, obeznanych z nowymi technologiami. Lub też np. osoby podróżujące komunikacją miejską, gdzie jest duże prawdopodobieństwo, że ludzie coś czytają.
Pingback: