„Mała księżniczka” na Wolnych Lekturach
W zasobach Wolnych Lektur dostępna jest już Mała księżniczka autorstwa Frances Hodgson Burnett, w tłumaczeniu Józefa Birkenmajera.

Książkę można czytać on-line lub pobrać e-booka w formatach PDF, ePub, Mobi, FB2 i TXT. Tekst znajduje się w domenie publicznej, natomiast wszelkie materiały dodatkowe udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0. Do pobrania oczywiście za darmo.
Publikacja tego utworu szczególnie mnie cieszy, gdyż jest to jeden z klasyków literatury dla dzieci i jedna z książek mojego dzieciństwa. Cieszy mnie także dlatego, że brałam udział w przygotowaniu i redakcji tegoż tekstu.
Polecam wszystkim, którzy chcą wrócić do czasów dzieciństwa lub poczytać swoim dzieciom coś wartościowego.
Frances Hodgson Burnett – Angielska pisarka, autorka głównie utworów dla dzieci. Urodzona w Anglii, większą część życia spędziła w USA, dokąd przeniosła się w wieku lat 16, po śmierci ojca.
Zdobyła dużą popularność, o czym świadczą zarówno przygotowywane wkrótce po publikacji realizacje sceniczne jej utworów, jak i późniejsze adaptacje filmowe (m. in. Tajemniczy ogród z 1993 roku, reżyserowany przez Agnieszkę Holland). Dzieła pisarki często mają melancholijny charakter i poruszają tematy takie jak choroba, bieda czy śmierć.
Pozytywnie o "My rotten Valentine"
Zobacz również

Tak jakby reaktywacja Matrasu
22 marca 2018
Najlepsze Książki Roku 2018 – głosowanie użytkowników portalu lubimyczytać.pl
7 lutego 2019
Brak komentarzy
Marcin Królik
Może zabrzmi to dziwnie, ale jest to również książka mojego dzieciństwa. Facetowi nie wypada się do takich rzeczy przyznawać, ale naprawdę mocno ją przeżyłem. A czytałem ją pewnego razu, kiedy byłem chory. I co zabawne, nigdy nie przeczytałem jej na papierze, bo tamten raz to było nagranie na kasetach, które matka załatwiła mi z biblioteki. Naprawdę się przy niej wzruszyłem. „Tajemniczy ogród” już tak mnie nie wziął. Ale nie uznasz mnie za mięczaka, co?
Ag
To, że główną bohaterką jest dziewczynka, nie znaczy, że to książka tylko dla dziewczynek – tak jak napisałam, do poczytania dzieciom 😉
„Tajemniczy ogród” też już nie zrobił na mnie takiego wrażenia, może dlatego, że byliśmy tą książką (i ekranizacjami) ciągle atakowani w szkole. Po prostu jakoś jej za dużo wszędzie było.
Pingback:
Pingback: